środa, 17 sierpnia 2011

eTutor - ciąg dalszy "warto poczekać"

No i mleko się rozlało. Pojawił się na forum eTutora wpis:

https://www.etutor.pl/pytania-jezykowe/pytanie/67607-_eTutor_-_warto_poczekac_-_chyba_naprawde_warto_.html

Nawet w kilku miejscach administracja zabrała głos. Jedno mnie tylko martwi:

pako Jeśli chodzi o maila wysłanego kilka dni po wygaśnięciu abonamentu - to po prostu zbieg okoliczności. Zawsze gdy wprowadzimy promocję, trafi się ktoś, kto akurat przedłużył abonament lub komu parę dni wcześniej upłynął termin ważności konta. Jeśli jednak klient dokonał zakupu kilka dni wcześniej po regularnej cenie i zgłosi się do nas w ciągu 14 dni od zakupu, stajemy zawsze po jego stronie i przyznajemy dodatkowe przedłużenie abonamentu lub w miarę możliwości zwracamy mu różnicę. 

Nigdzie nie znalazłem wzmianki (poza niniejszym wątkiem na forum) o tym, żeby były środki zwracane, bądź abonament przedłużony w sytuacji w/w. Jeśli użytkownik się nie zorientuje, to mu nie oddajemy kasy - tak można to rozumieć?

Słabo. Z systemu korzystam, zapłaciłem, pomaga w nauce. Jednak niesmak za specyficzną jakość obsługi pozostał.

1 komentarz:

  1. hmmm ja w sumie nie jestem pewna jak to wyglada w odniesieniu do prawa.. no bo mi sie w takiej sytuacji wydaje, ze skoro administracja twierdzi, ze zwraca kase to powinna dodac taka wzmianke w regulaminie i przy dokonywaniu przedluzenia. Powinna byc chocby ogolna wzmianka, ze w przypadku istnienia w danym czasie promocji, lub wystapienia jej w ciagu 14 dni od dokonania przedluzenia pieniadze zostana automatycznie zwrocone. analogicznie w mailu informujacym o promocji powinna byc wzmianka o tym, ze jesli ktos dokonal przedluzenia w ciagu ostatnich 14 dni to pieniadze zostana mu zwrocone. Plus skoro oni nie informuja klientow no to juz wychodzi po za granice prawa. I nawet w wypadku gdy ktos przedluzyl, po tym dostal maila informujacego o promocji ale i tak po za niemila rekacja nie wiedzial co zrobic i nie zrobil nic i te 14 dni uplynelo to i tak oni zobowiazani sa oddac kase bo wprowadzili klienta w blad, naciagajac go... ja juz mialam starcie z kilkoma takimi firmami i ZAWSZE w takiej sytuacji, mimo ze wstepnie twierdzili swoje jakies glupoty tak jak w wypadku powyzej opisanej syt to i tak chocby 2 miesiace uplynely od nieslusznej platnosci to i tak pieniadze mi zwracano z powodu - brak rzetelnej informacji w chwili dokonywania platnosci. koniec kropka. Plus serdecdznie przepraszali... ;] Wielka mi laska ze nie tylko naciagneli na wieksza oplate, ale jeszcze zeby nie oddawac kasy na sile przedluzyli o kilka miesiecy uzytkowanie z serwisu... Nieinformowanie klienta dla wyciagniencia korzysci to naciaganie i to podchodzi pod prawo. Oczywiscie sama nie szukalam w ich regulaminie, nie jestem czlonkiem tego serwisu, nie dokonywalam przedluzenia ani nie otrzymalam maila promocyjnego, jednak z tego co napisales to wychodzi na niezle naruszenie prawa.. bo ciekawe ilu uzytkownikow w ten sposob naciagneli - bo tak- pobranie oplaty i milczenie do uzytkownikow z zacisnietymi kciukami zeby uplynal jakis wyssany z palca termin 14 dni, zeby nie musieli zwracac kasy to po prostu jedna wielka bujda.. to powinno zostac bardziej naglosnione i powinni zwrocic wszystkim poszkodowanym pieniadze i przeprosic za bledy w funkcjonowaniu serwisu. Pieniadze powinni zwracac automatycznie. Kto wie, moze siedzi tam na tym serwisie jakis prawnik co by to ladnie im wyjasnil..

    OdpowiedzUsuń